Yolo !
Dzionek minął na luzie. Rano na skejta i cała noga obita ;x Potem z dziewczynami na dwór. Następnie do mnie i znowu na skejta. Wieczorem poszliśmy z Michałem do lasu (prawie się zgubuliśmy) z naszą super orientacją w terenie :O Zaraz jade do ortodonty z Michałem i Michaelem potem do Manhatana. Od dziś całe 2 dni wolne <333 Więc szykują się zajebiste 2 dni ^^ Pomimo pustki ciągne dalej. Wiele osób się ode mnie odwraca zostali nie liczni + moja córka która mnie zawsze wspierda Dzięki! Ale skoro szybko odeszli nie byli nic warci :P Lece bo zaraz się spóźnie :x
"Nieważne jak mocno bijesz, ale jak dużo jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu."
Joł!