29.
No to weekend i po weekendzie ^^
Niestety poniedziałki zawsze sa najgorsze, ale jakoś już ten dzien dobiega końca :)
Rano pobudka o godz 5;20 i tak do godziny 14 ;00 po za domem,pózniej powrót,
obiadek i teraz sobie leżę-odpoczywam ;p Za niedługo kąpiel łozko i TV dziś już
raczej na żadne spontany nie mam ochoty bo jestem megaa zmęczona :)
Oglądne film i spać aa jutro to samo- pełna rutna...
heeej :)