photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 STYCZNIA 2013

Wszystko kręci się wokół tego jednego uczucia - miłości i wszystkich komplikacji doczepionych do niej. 
Kurwa. Straciłam wenę. Pierdolę to :>

Coś wraca. Jak fala wracjącej wody w morzu. Słona woda podpływa do moich stóp.

Miłość jest jak dziecko. Miłość jest jak ciemność. Miłości jest jak motyle. Miłość jest jak ludzie. To potrzeba. Prozaiczna? (zakochani zaraz mnie zlinczują)  Czy nawet taki samolub jak ja potrzebuje miłości? Jest późno, chociaż przepsałam, bądź przemajaczyłam większość dnia, więc nie chce mi się tak strasznie spać, ale jestem przeziębiona, więc może mimo łykniętej polopirynki nadal mam gorączkę i to przez nią tak pieprzę? Nie wiem, nie wiem. Piszę co mi ślina na język przyniesie. 

Ciekawe czemu tak (nie lubię?nienawidzę?nie cierpię?nieakceptuję?) Jenny... 
haha odpowiedź jest tak blisko...