Wczorajszy spacer na Tumach i nad Wisłą udany mamy mnóstwo kasztanów, dużo zdjęć i napakowaną helem miki Zapomniałam ile radości może dać sterta liści, w jaki zachwyt może wprowadzać nas widok wody i jaką ciekowść mogą wzbudzać w nas niektóre zabytki, pomniki, itp w naszym cudownym mieście Tak dzięki mojej córce wczorajszy spacer był zupełnie inny niż ten sprzed ponad 2 lat pomimo, że w te same miejsca Pogoda nam wczoraj dopisała za to dziś Zosieńka obudziła się z katarem i gorączką którą skutecznie niszczymy i przy okazji mama też dostała kataru i bólu głowy...

Zaczął się październik a wraz z nim nowy rok akademicki i z tej okazji w poniedziałki mamy zajęcia od 10 do 20.. to za długo, tak bardzo stęskniłam się za moją myszką, że nie wiem jak ja wytrzymam ten semestr, najwyżej będę zabierać ją ze Sobą na wykłady <3

Jutro kolejny dzień i kolejne zajęcia i zaczynamy pierwszy dzień praktyk! Z nas wszystkich to chyba Izunia ma największą radochę z tego Ps. Jak ja się stęskniłam za tymi moimi mordkami i naszymi codziennymi odpałami na zajęciach <3

Ten kto mówił, że miłość jest ślepa miał rację.. Ale ta miłość to najlepsze co mnie w życiu spotkało. Nie ważne na jakiej zasadzie ona jest, czy to miłość matki do dziecka, dziecka do rodziców bądź do partnera, najwspanialsze w niej jest to, że pojawia się nie świadomie, przychodzi od pierwszego momentu, pierwszego uśmiechu, spojrzenia prosto w oczy, pierwszego dotyku i pozostaje już na zawsze, mimo jakichkolwiek przeciwności losu, mimo dni w których mamy wszystkiego dosyć i już myślimy, że to koniec zawsze pojawia się nadzieja którą warto mieć, bo miłość połączona z nadzieją i wytrwałością może zdziałać cuda uwierzcie mi :)

http://ask.fm/sieemaszskarbiee