"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.."
Dzisiejszy dzień od rana był jakiś dziwny, nerwowy i wszystko szło nie tak.
Najpierw ten cały remont drogi, wymysły robotników i nigdzie nie można było się dostać, a potem popołudniu smutna wiadomość..
To było pewne, że to się tak właśnie skończy.
Tyle, że to zawsze jest trudne i mogło być inaczej.
Zbyt szybko kochany wujku zgasłeś, zbyt szybko nas opuściłeś.
Ale ważne też, że już tak nie cierpisz..
Cztery lata minęło od naszego ślubu i dwa lata od twojej choroby..
Tyle ci dawali życia i w tym przypadku się sprawdziło.
Ja miałam nadzieję do końca.
Brakuje mi słów by opisać jak bardzo boli.
Takiego cię zapamiętamy...
Teraz jest już wszystko dobrze, jesteś tam z resztą naszej rodziny (*)
Teraz i ty się będziesz nami opiekował, do zobaczenia kiedyś <3
1 STYCZNIA 2025
22 GRUDNIA 2024
31 PAŹDZIERNIKA 2024
30 PAŹDZIERNIKA 2024
10 LIPCA 2024
1 MAJA 2024
8 MARCA 2024
13 STYCZNIA 2024
Wszystkie wpisy