Czym jest charakter bez twarzy?
Niczym? Tak Ci się tylko wydaje, chyba...
Tak, tak. Ale spróbuj o tym zapomnieć...
Stoję na słońcu łapię w palce czas - nitki babiego lata.
Patrzę na świat przez szkło bez krat - przez dno butelki.
Włosy rozwiane głaszczą mi twarz,
świat jest bez końca zielony,
człowiek na słońcu to właśnie ja -
a może nie człowiek.