Kocham to miejsce. Żadnych problemów. Tu jest idealnie.
Byłam dzisiaj z Kamilem na zakupach i kupiłam sobie śliczną sukienkę,
bo za godzinę idę potańczyć z Kamilem. Wczoraj ten ''koleś od suringu''
okazał się pół polakiem. A Justyna powiedziała, że ''niezłe z niego ciacho''.
To dziwne spotkać swojego prawie rodaka na Bahamach.
Okazało się, że jest on starszy od nas tylko o dwa lata.
Za tydzień jedzie odwiedzić dziadków w Polsce.
Dzisiaj zaproponował on Justyna spotkanie. Idą chyba na kolację.
Teraz już kończę bo pomogę się przygotować Justynie. Mam już 1964 zdjęcia!