Czasem z dnia na dzień,
zmienia się wszystko,
choć brakuje tchu.
Co u nas ? Wszystko po staremu.
Ja już waże 56,6 , wiec 6 kg do końca , 7 dzien przysiadow , 7 dzien chodakowskiej.
W piatek załatwiłam komornika i kupilam ciuszki dla gabryska na lato.
Moze troszke sie pospieszylam ale kupilam ozdoby bo nie wiadomo jak potem bd z funduszami.
A ja szukalam sie koturn w ccc i innych sklepach dno. Jeszcze zostal mi deichman.
Wczoraj bylismy u naszej cioteczki Białaska , chwile ale mamuska zadrzyła objesc sie cukierkami .:)
Pogoda w ciagu 30 minut zmienila sie ze sloneczka w deszcz , musielismy wracać.
Dzis moze dianka do nas wpadnie:)
http://www.youtube.com/watch?v=7pLTNzPoiuY