Tu umysly nie maja klatek

Tu umysly nie maja klatek.
Nie ma zadnej zasady

Oprocz tej
By kazdy zyl


Nie moge powiedziec jak bylo.
To tam zostalo.
Wszystkie te imiona, uczucia, buty na ryj, ulewa Ramony, lodkowanie, dachujace namioty, kolka i krzyzyki i tych wszystkich wujkow; konduktorow, gang punkow z rozjebana szyba w aucie, Zygzaka, Roberta z SexBomby no i..
Pierwszy koncert darlismy sie na calego, grala Xenna, Opryszek i Gaga.
Wtedy ten gosciu oberwal buta w twarz od MJ, w ciagu Opryszka mi sie zdaje. Bylo sie nie rwac he

Gralem potem na gitarze "dziadka - nie dotykac" z ludzmi, ci nagle zaczeli sie smiac, a ja obrociwszy sie zobaczylem 2/3 Moskwy.
Ladnie gralem podobno. Napilem sie z Kamilem - basista, no i tak to sie zaczelo.

Kazdy dzien byl pelen wrazen i slonca. 

Zwiedzilismy Gorzow Wlkp., Miedzyrzecz, no i Trzciel.
Przyszedl czas na Woodstock, wyczerpanie i energia. Smiechy i radosc, spiewy.
13 posterunek.

FFFFAjnie. KURWA! FFFAjnie.

Nawet nowa praca jest fajna.
How it's made :D

Szczescie trzeba zmienic od siebie.

Chyba znalazlem nowa milosc i inspiracje.
Jak spelniony sen.
Spokojnie.


Tysiac planet,
"Unikaj rutyny" :)


Kiedy jestem sam to czuje, ze mam taka moc
Ktora moglbym uzdrowic wszystkie chore serca
Ktora moglbym uleczyc caly chory swiat.
Moje paranoje.