Kiedyś świat był całkiem inny, można było powiedzieć różne rzeczy różnym osobom i było się pewnym, że to zostanie i nie wyjdzie poza krąg. Teraz życie to obłuda . Liczyć można tylko na siebie i nie da się z tym nic zrobić. Można stwarzać pozory, nałożyć maskę i być odważnym w towarzystwie osób, których nawet się nie lubi i nie akceptuje. I po co się tak starać?