To,co jest staje sie zbyt niebezpiecznie.Dla mnie.Nie dla Ciebie.
Uśmiech? Wieczor był miły. Konsekfencje nie. Nie daje z tym rady. Dlatego podjęłam taki krok. Było trudno...Mam tego dosyć,proszę Cię,daj mi odejść.
Ale zawsze pojawia się coś co cieszy..Dziekuję;*