Widzę pierwsze zmiany w swoim ciele <3. Waga raczej na stałe spadła o ten niecały kilogram i teraz dalej się waha, ale już na niższych liczbach :) . Mam nadzieję, że do świąt zobaczę chociaż 61,5 rano... Chociaż do tego już niewiele brakuje :).
No cóż, staram się żyć. Dni lecą tak szybko. Pewnie któregoś dnia spojrzę w lustro i nagle uświadomię sobie, że mam 30 lat...
bilans:
ś: banan
IIś: precel z makiem + kawa z mlekiem i cukrem
o:
p:
k:
Do wesela zostało 262 dni :)
11 dzień bez słodyczy