W niedzielę rower. W pon nic. We wtorek Mel B nogi + pośladki + rower.
Nie ćwiczyłam do dziś, bo zakwasy mega. Ale jutro coś porobię.
Chciałabym przestać jeść słodycze...
Za niedługo minie miesiąc odkąd postanowiłam się zmienić. Widzę minimalne efekty... Kiepskie tempo.