Żyję. Mam się źle.
Od 2,5 miesiąca jestem na antybiotkach... no dobra od 2 miesięcy bo cały czas nie brałam leków. Moje zatoki mają się źle. Mój stan psychiczny przez to też. Niestety już nie pracuję. Siedzę w domu...
Mojachora tarczyca znowu daje o sobie znać poważniej... Natychmiast musiałam się umawiać do kliniki endokrynologicznej.. Wizyta 220 zł ale czego się nie robi dla zdrowia...
Mój nastrój wynosi -10.. Uczelnia zawalona...
Szukam nowej pracy, bo nie wysiedzę w domu mimo, że boli...
Ach no miałam 4 rozmowy o pracę ale musiałam zrezygnować bo wtedy nie czułam się na siłach... Będzie dobrze : )
Jestem starsza od 4 dni : )
10 CZERWCA 2017
4 MAJA 2017
9 MARCA 2017
22 LUTEGO 2017
3 LUTEGO 2017
19 SIERPNIA 2016