Jednak szary, deszczowy poniedziałek może być jednym z leszych dni :) Spędzony w bardzo dobrym towarzystwie na wygodnej kanapie w Belgu z latte w ręku <3
Chodzenie alejami po zmroku chyba zaliczę do mojego hobby. Dodatkowe humorystyczne ocenianie pielgrzymów z przyjacielem i cieplutka kawka w ręku (tak, kolejna :3 ) i poniedziałek staje się naprawdę fajnym dniem :)
Dużo się dzieje. Nie poznaje siebie w dość istotnej sprawie ale wszystko idzie w dobrym kierunku.
W piątek wesele brata a w sobotę poprawiny :D Ustaliliśmy z Marcinem, że jako ostatni schodzimy z parkietu. W planach mamy jeszcze przemycenie wódki i zrobienie after party w domku ;>
Jutro mam zamiar spędzić trochę czasu z mamą :) + wypróbowanie nowych przepisów. Do miasta podjadę tylko po barwniki spożywcze :)
Inspiruje się rzeczywistością.
https://www.youtube.com/watch?v=LDJq1zC-rHE
J'veux ton amour, et je veux ta revanche