Nareszcie mam obiektyw chociaż na tydzień , ale zawsze to coś..
Pierwszy tydzień tak szybko minął,jeszcze jeden (bez śniegu zapewne) i znowu powrócę do codziennej monotonii.
Źle mi jeść śniadanie Tomek bez Ciebie,źle mi bez tych rozmów i śmiechów,bez gier na PlayStation,bez tego,że Ciebie nie ma przy mnie na kolejny miesiąc,bez "oglądania" filmów,bez robienia obiadu..
Jesteśmy ze sobą równe 400 dni !
Czekają na mnie "Marionetki" Norwida..