Początek

hmmm

Mam zamiar przedstawiać tu naszą historię ...

a konkretnie moją i tych osób, na których mi najbardziej zależy :)

chcę zanagażować do tego jak najwięcej ludzi, żeby powstała z tego taka barwna opowiastka, śliczne opowiadanie:)

więc zacznę ja:D jeśli ktoś coś będzie dodawał to każdą swoją notkę opatrzy własnym imieniem xD

Olga

Zawsze. Ale to zawsze chciałam osiągnąć pełny sukces. Po prostu sięgnąć perfekcj, posmakować słodkiego koktajlu doskonałego zwycięstwa, być tam, gdzie nikt jeszcze nie był - ponad samym szczytem. Jeszcze jeden schodek wyżej.

Każdy zapyta:

-Co w tym złego? Każdy musi mieć jakieś ambicje. Przecież najważniejsze w życiu to mieć cel i stale do niego dążyć. I nie po trupach lecz w zgodzie ze swoim jestestwem, z uwzględnieniem wszystkich humanistycznych zasad.

Mianowicie chodzi o to, że chciałam tego wszystkiego we wszystkich dziedzinach życia (oprócz sprzątania).

W nauce, sporcie, nawiązywaniu przyjaźni, wyglądzie. Poprostu być idealną, perfekcyjną  każdym calu. Oczyiście tak się nie da, więc potrzebni są ludzie, którzy sprowadzą cię (czyli mnie) na ziemię i uświadomią, że przecież nikt nie jest idealny. Rozumieją twoje (czyli dokładnie moje) zapędy ale i tak kochają cię (czyli mnie) za to, jakim jesteś.

Wiadomo. Wszędzie są spięcia. Nawet w elektrowniach jądrowych. Są takie o skali globalnej zagłady i takie, które tak naprawde nie wiele znaczą, lecz odciskają swoją obecność lekką chorobą popromienna.

Głownie powodują ją toksyny zazdrości i rakotwórcze pierwiastki plotek, no ale cóż poradzić. Takie jest życie.

Konkretnie cała ta historia: moja i moich przyjaciół zaczęła się w gimnazjum i trwała od samego początku tej dziwnej szkoły aż po sam jej koniec.

Opiszemy tu życie kilkorga gimnazjalistów z małego miasteczka, których w tej szkole połączyły niezwykle silne więzi - miłości i przyjażni.

Zaprazam wszystkich nastolatków i tych starszych do czytania.