Jestem!
Przez jakiś czas nic nie dodawałam, bo zwyczajnie nie miałam co pokazywać, a uznałam, że lepiej sobie na trochę odpuścić, niż dodawać ciągle byle co. Dziś mam taką małą prackę akwarelową. Znowu nie panuję nad kolorami na twarzy, a zamiast włosów robię gniazdo, ale przynajmnie świetnie się przy tym bawię, czyli wszystko jest jak trzeba. Chyba pierwszy raz, odkąd zaczęła się szkoła, udało mi się stworzyć jakąś pracę W CAŁOŚCI, od początku do końca. Zajęło mi to jedynie 1,5h i z pewnością ta praca nie należy do jednej z "tych lepszych", ale ważne, że wreszcie ruszyłam z miejsca.