Wczoraj byłam w Krakowie, normalnie urwanie. Już mi się kręciło w głowie od tych kolorowych szyldów z ciuchami. Nie lubię chodzić po sklepach, a tym bardziej przymierzać i kupować ubrania... To nie moja branża... Ale jak trzeba, to trzeba - koniec i kropka. Obeszliśmy cały rynek i Galerię Kazimierz, wybrałam sobie tylko bluzę. Chyba będzie mi dane męskie zajęcie... Zdecydowanie wolę gadać o samochodach czy komputerach niż malować paznokcie i dyskutować o ubraniach...
Hmm, a tak się zastanawiam, co będzie z naszym klasowym ogniskiem... Trzeba o tym poważnie pogadać ;)
Co jeśli doprowadzałabym Cię do łez!
Czy dalej by się liczyły?!
Co jeśli...
Jeśli bawiłabym się tobą jak zabawką?
Czasami chciałabym zachowywać się jak facet!
Ciara - 'Like a Boy'
Hmmm, tak sobię myślę... Co by się stało, gdyby się skończyły (te monotonne) wakacje...?
Pogoda też do d., zaraz może nawet lunąć deszcz.
Jak ja nienawidzę niepewności...!
Pozdrawiam.
;*
Dziękuję za komentarze.
Inni zdjęcia: Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegames