Może gdybym była lasem
zaszumiałabym Ci w głowie..
To przykre, że najpiękniejsze słowa
padają,gdy trzeba odejść.
Czy to nie jest wielka rzecz
- znaczyć dla kogoś wszystko?
Szczególne miejsce w moim
sercu, którego nikt nigdy nie zajmie.
Popełnisz kilka błędów,
będziesz wiedział jak masz żyć.
Jestem dla Ciebie gdy upadasz
~podłoga.
I należysz do mnie,
choć to nie kwestia posiadania.
Wyobrażałam sobie na milion sposobów
jak zapraszasz mnie na kawę.
Ostatnie spojrzenia
pamięta się najdłużej.
najtrudniej jest się odzwyczaić.
Od czegoś,od kogoś,od Ciebie,od nas.
POLECAM.
Pewien wykładowca trzymając w ręku dwudziestodolarowy banknot,
rozpoczął zajęcia od pytania:
- Czy ktoś chce ten dwudziestodolarowy banknot?
Podniósł się las rąk, lecz wykładowca dodał:
- Zanim go oddam, muszę jeszcze coś zrobić - po czym zmiął go z całej siły. - Czy ktoś nadal go chce?
Wciąż widać było podniesione ręce.
- A jeśli zrobię to? - spytał, po czym cisnął nim o ścianę, zaczął obrzucać wyzwiskami i deptać. Wreszcie podniósł zabrudzony, sponiewierany pieniądz i powtórzył pytanie. Nadal w górze było mnóstwo rąk.
- Nigdy nie zapomnijcie tego, co widzieliście - powiedział wykładowca. - Niezależnie od tego, co zrobię z tym banknotem, zawsze będzie wart dwadzieścia dolarów. W życiu często bywamy poniewierani, deptani, upokarzani i obrażani, a mimo wciąż jesteśmy tyle samo warci.
***
Oraz...
Pewien mądry człowiek staną na scenie przed
publicznością i opowiedział żart.
Wszyscy się zaśmiali.
Po chwili opowiedział ten sam diwcip.Tym razem tylko
garstka ludzi się zaśmiała.
Opowiedział ten dowcip po raz trzeci.Na całej sali
nikt się nie zaśmiał.
________________________________________________________________________________________
Starzec uśmiechnął się i rzekł:
Nie możecie wciąż śmiać się z jednego żartu,
a jednak potraficie płakać w kółko przez to samo.