Łooooo. nie było mnie tu sto lat....
troche sie dzialo.
2 miesiace chorobowego, bo jak nie Maksiu to ja....
w poniedzialek w koncu wracam do pracy .
auto jak auto... trzeba cos ciagle robic.
ale jezdzi :P
Mam 4 szczurki :D
Pokaze nastepnym razem :)
W zyciu sie uklada
Largo dobrze sie miewa.