Weekend bardzo psi :)
Pies mial rozrywke dwa dni z rzedu po 2-3 godziny z psami
pływanie, patyki, smaczki i wg :P
Żyjemy sobie jakos,
zaczynam drugie zmiany, juz mi sie humor psuje na samą myśl.
Moja czerwona bestia zdechła :( wiec przerzucam sie na autobus jak narazie :(