Wszystkie trzaski czarnej płyty,
Słowa, co ugrzęzły z gardle,
Szepty, co ucichły nagle.
Zmiany są dobre. Chyba zawsze. Natłok zmian nie przynosi tak naprawdę nic. Chyba nigdy. Bo przecież obracając się dwa razy o 180°, dalej stoimy w miejscu. I znów jestem. Czuję się tutaj jak w moim pokoju z dzieciństwa. Nie ma tutaj takiego kąta, który nie pachniałby wspomnieniami. Dziwnie mi pisać o stronie internetowej, jak o prawdziwym, realnym miejscu, ale tak jest. Tu się zaczęło.
Tak wiele się dzieje, nie mogę odejść już na zawsze, nie zostawiając po sobie nic. A dążę do tego, chwytając się każdego możliwego sposobu zaznaczenia po sobie śladu. Bo przecież, kiedy ktoś chwyta się wszystkiego po kolei, to tak naprawde nie trzyma się kurczowo niczego. Powoli zaciskam dłonie i wracam do początku.
Inni zdjęcia: Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionkaSikora bogatka slaw300Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx