photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 LISTOPADA 2014

changes.

Nigdy bym nie pomyślała, że aż tyle zmian może zajść w człowieku w przeciągu tygodnia. I to na dodatek pozytywnych!

Nowy tatuaż, nowi znajomi, nowe nastawienie, nowa chęć do życia, nowe poczucie spokoju -wszystko takie nowe!

Trzeba się rozwijać i przeć do przodu, nawet jeśli czasem człowiekowi jest ciężko i tęskno.

Im bliżej nocy tym gorzej. Każdy tak ma? Bo ja szczególnie. Uwielbiam noc, ale nigdy nie wiadomo czym będzie napawać. Zwłaszcza gdy pełnia trwa, a nad Krakowem ciemne chmury. Możecie to rozumieć dosłownie i w przenośni.

Nie mam dłużej siły udawać kogoś, kogo sama sobie wykreowałam. Miało być łatwiej, a tylko wykopał się ogromny dołek, z którego teraz sama muszę się wyciągnąć. Bardzo mi miło, że rzucacie mi liny i przynosicie drabiny, ale niestety, z tego cholerstwa muszę wydostać się o własnych siłach. Ale nigdy nie zapomnę Wam tego, co dla mnie robicie.

Wbrew pozorom, kochanie samego siebie nie jest takie łatwe. Broń Boże nie mówię tu o jakiś narcystycznych zapędach. Tylko o własnej miłości i szacunku do swojego ja. To naprawdę przedziwne, i dalej nie mogę w to uwierzyć, że człowiek celowo może rzucać sobie kłody pod nogi i działać przeciwko sobie. Psychika ludzka to jednak olbrzymia zagadka.

Najważniejsze to mieć w sobie energię. Coś co człowieka pobudza do działania. Co nakręca go jak mały zabawkowy traktorek. Dla każdego będzie to coś innego. Mi kazano znaleźć swoje źródło energii, i wierzcie mi lub nie, za cholerę nie wiem co to jest. Ale należy się cieszyć każdego dnia, że to jednak jest. Bo bez tego, cóż...wszystko szybko się kończy.

Tyle nowych myśli i uczuć. Łał. Nawet nie wiedziałam, że jeszcze potrafię się z czegoś cieszyć.

Okazywanie ludziom uczuć też wcale nie jest takie łatwe. Dla Was to pewnie normalne, gdy mówicie ludziom wprost, że Wam źle, smutno czy przykro. Dla mnie jednak nie. Ja w tym momencie przechodzę przez własnoręcznie uformowaną skorupę, która rozrosła się już na tyle szeroko, że kilofem ciężko byłoby ją rozerwać. Staję przed Wami nowa i wbrew własnemu strachowi, czuję się silniejsza, nie słabsza. To bardzo dobry znak.

Wiem, że wiele z Was, bo zwracam się tu głównie do kobiet, przeżywa to samo co ja. Wstajecie rano, nakładacie makijaż wraz z uśmiechem, trwacie tak przez cały dzień, po to, żeby w domu wraz z makijażem ściągnąć wszystkie brudy, kłamstwa i ukryte uczucia dnia dzisiejszego. I nagle patrzycie na siebie w lustrze. I wiecie, że jutro czeka Was dokładnie ta sama gra. Teraz już wiem, że to dokładnie ta sama bezsensowna gra, która wpędza Was coraz dalej w to dziwne szaleństwo. 4 lata spędziłam na tym, aby wmówić ludziom, że nic mnie nie boli. I wiecie co? 90% naprawdę w to uwierzyło. Zadziwiające jak bardzo lekcje aktorstwa i recytacji mogą się przydać w codziennym życiu.

Czuję się inaczej, myślę inaczej. Ale na razie to tylko lekko uchylone drzwi.

Wyobraźcie sobie drzwi jako ranę. Im szerzej otwieracie drzwi, tym rana bardziej krwawi, dlatego nie możecie otworzyć ich od razu na oścież, grozi to wykrwawieniem i ogromnym bólem. Musicie powolutku je rozszerzać, każdorazowo czekając aż rana lekko się zagoi. Aż w końcu dojdziecie do momentu, kiedy szerzej ich otworzyć się nie da. I to właśnie ten moment, kiedy czekacie na zagojenie się ostatniej rany. A wraz z jej zagojeniem, stajecie nowi i wiecie już, że nigdy więcej nie zamkniecie tych drzwi.

Nigdy, przenigdy, nie zamykajcie się na klucz ze swoimi problemami. Za duże jest ryzyko, że przyzwyczaicie się do tego tak, że ciężko będzie się odzwyczaić. Największym wrogiem jest strach. Życie w izolacji może wydawać się piękne, ale na dłuższą metę zaczyna ciągnąć się jak czarna dziura, i im bardziej w nią wejdziecie, tym bardziej Was zeżre ze smakiem.

'So I found the reason to let it go

Tell you that Im smiling' but it's too mean to grow
Will I find salvation in the arms of love?
Will it stop me searching?
Will it be enough?

I don't want your sympathy
Sometimes I don't know who to be

Hey, what you're looking' for?
No one has the answer, they just want more
Hey who's gonna make it back?
This could be the first day of my life

The first time I really feel alive
The first time to break the chain
The first time to walk away from pain'

xoxo

Mam nadzieję, że zainspirowałam tym do działania chociaż jedną osobę.

Komentarze

~laparisienne Kicia, czekalam na ten moment. Spiaca krolewna budzi sie ze snu <3
09/11/2014 23:39:52
bellalicious wiesz dobrze, że Śpiąca Królewna to moja ulubiona bajka <3 no i chyba nie bez powodu :)
09/11/2014 23:45:03

~piotr Zainspirowalas mnie. Ale co wazniejsze, z pewnoscia zainspirujesz siebie, gdy w przyszlosci powrocisz tutaj, by szukac natchnienia w bledach wpisanych w przeszlosc.
Nie trac wiary, badz dla siebie samej superbohaterem.
09/11/2014 23:32:25