" Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj. Daj skołatanym myślom odpocząć, już pora.
Oddaj choć moment, nie widzisz, że tonę. Pozwól mi usnąć, chcę wyrwać się, koniec.
Nie chcę już o nie, me oczy zmęczone. Tętno zbyt szybkie, wysycham, płonę.
Jak gąbka chłonę, choć nie chcę, bo cierpię. Boli mnie serce, łeb pęka, weź mnie..
(...) Są chwile gdy samotnie spadam w dół. To są dni kiedy nie mam sił świat pęka w pół i nikt
nie wie kim jestem, dokąd idę czy jeszcze gdzieś samotny stoję przed tobą.
Ciągle jeszcze żyję, wierzę i jestem..."
Zbieram się do szkoły.. W Czwartek z klasą do Oświęcimia, jutro może jakiś wyjazd, nie wiem.
Nie wiem co myśleć... Gdzie ja wg żyję? Ten szajs powoli mnie niszczy.. Powoduje, że przestaję
racjonalnie myśleć.. Kim się staje? Kim jestem? Kim byłam? .. Nie wiem.. Miłego dnia.
http://www.youtube.com/watch?v=5anLPw0Efmo&feature=relmfu
http://www.youtube.com/watch?v=3YxaaGgTQYM