'gdzie się podziały tamte prywatki...'
to już prawie rok... (dokładnie 5 czerwca, no, nie czepiajmy się szczegółów)
ale ja w takich momentach sentymentalna jestem.
chciałoby się znów znaleźć w tamtym miejscu z tamtymi ludźmi i poczuć tamten klimat.
bo to był naprawdę wspaniały wieczór <3
modlitwy, dedykacje, tańce niczym z nocnego klubu dzięki plastikom, striptiz naszych chłopaków... a Piotrowski wytarł cały parkiet xD i wszystko inne.
tak.
tęsknię za tymi kochanymi mordami ;p
a teraz wolne <3
buda mnie wykończyła ;x i póki co nie zdaję z matmy xD
ale nie przeczę, zabawnie jest! nawet bardzo :) kochani idioci.
"Żyję dla takich chwil,
kiedy bierzesz haust powietrza
i krzyczysz:
chwilo proszę, bądź wieczna!"