dobry squad ;)
z tymi Mazurami to był jednak dobry pomysł, a miałam wątpliwości co do niego;p
ludzie zajebiści, pogoda też się udała, ogólnie było naprawdę fajnie :)
za rok powtarzamy w naszych górach w tej samej, nieco powiększonej, ekipie.
Woodstock też na ogromny plus, takiej wspaniałej atmosfery nie ma chyba na żadnym innym festiwalu ;)
są może troche spartańskie warunki, ale wszystko da się przeżyć
a za rok to samo+ Ostróda której za nic tym razem nie odpuszczę ;p
musi się udać
tymczasem powrót do rzeczywistości, wiem, że nie bd tak źle ;p
miło bd znowu zobaczyć te kochane mordy, a w kwietniu miesiąc praktyk więc wolne
ale przeleci błyskawicznie i znów bd wakacje :)
bless ya.