Bardzo pracowity dzień. Staram się nie mieć wolnego czasu. By nie móc myśleć o jedzeniu, by nie iść do kuchni i jeść. Wychodzi mi to na dobre. Dużo się ruszam. Jest dobrze. Od nie wiem jak dawna, robi się powoli coraz lepiej. Nadzieja?
Grill ze znajomymi. Nocka z 3 koleżankami. Małpko, bądź ze mną. Nie opuszczaj ani na moment, proszę.