Babski wieczór z Pati. Miała być ostra nauka, były żule w kuchni na podłodze z piwem i pizzą :) Dowód ochrzczony, osiemnastka oblana, pełna satysfakcja ;)
Powinnam spać, już jest wtorek, a ja oglądam jakdwch facetów ugania się za demonami. Muszę sobie naprawić system wartości -.-' wstyd.
Jutro do mojego kochania biednego i smutnego, zagipsowanego przez złego lekarza w wyniku bardzo bliskiego kontaktu z jeszcze bardziej złym panem (bądźmy delikatni cholera) i będę robić za pocieszajkę ;)