braz se walnelam a co, troche moze zaluje no ale mam nadzieje ze sie szybko zmyje
ostatnio sie troche zastanawiam tak nad soba, nad soba, hm no nie wiem jak to ująć ale troche mi jest siebie żal, gdyz jestem naprawde specyficzna, nie umiem tego wytłumaczyc, nie wiem ogolnie, ja sama siebie nie rozumiem a wiec zdziwilabym sie gdyby ktos mnie zrozumiał. chce do londynu juz, mimo ze to i tak nie to miasto.