Mam nadzieję że poczujecie na chwilę chociaż odrobinę tej magii która była z nami podczas tej sesji :)
Dziubasek Grubasek korzystając z pięknej pogody w sobotę terenował. Galopiki kondycyjne nad jeziorko i do stajni (wychodzi nieco ponad 12km trasy). Galopy z luźną szyją na końcu której jest spokojna i wyciszona na świat dookoła ale jednocześnie pełna pozytywnej energii głowa, gotowa do działania.
Jedyne czego mi brakuje w naszym cudownym siodełku kiedy tak sobie beztrosko pędzimy przez łąki, pola, lasy na całkowicie luźnej wodzy to taki uchwyt na termos/butelkę montowany na rożek xd