najnowsze zdjęcia przyprawiają o mnie o niemiłe uczucia, więc żyjmy czasem świętych wakacji.!
czasem mam wrażenie, że wszyscy stoimy w miejscu.
nie wyciągamy wniosków,
udajemy, że jesteśmy asertywni, niepoddatni na wpływy
żyjemy złudzeniami, wspomnieniami.
marzymy, lecz nie realizujemy
fantazjujemy, ale wydaje nam się to zbyt dużą fanaberią.
i tak zawsze, myśląc, że że siedząc i nic nie robiąc coś nagle spadnie z nieba.
czas najwyższy się obudzić, moje drogie dzieci.
nic nigdy za darmo. przetrwanie okupione łzami.
przyjaźń niedomówieniami, miłość zawodami.
wszystko jest takie proste. tylko dlaczego każdy ma jakiś problem?
nie interpretujcie tego jako pobłażliwośc lub też pretensjonalnośc.
nie o to chodzi w tej zabawie.
życie.
nie mam litości dla nikogo.
u mnie nie ma podziałow.
każdy z nas jest tylko człowiekiem.
i chce lub nie, pozostanie nim na zawsze bezwzględu na wszystko.
więc kiedy wam się wszystkim już poprzewraca w głowach, zaczniecie mieć pretensje do wszystkich
umieście na samej górze samego siebie.
korona spadła z główki?