:(

` Kochać ` . Dać coś z niczego . Zostawić jakąś pozytywną cząstkę siebie w życiu innej osoby . Nawet jeśli nie wyszło , to zostać i pomagać . Przecież ludzie potrzebują wzajemnego wsparcia i pomocy . Otaczają nas setki tysięcy ludzi , tych bardzo ważnych , ważnych , tych co potrzebujemy . A jeśli odejdzie ta jedyna , najwazniejsza osoba ? Zabiera ze sobą sens życia , to bez czego nic nie jest takie samo . Nagle Ci wszyscy co pozostali , są niczym przy tym co dawał Ci On . Czemu ludzie lubią ze sobą rywalizować o inne osoby ? Raniąc przy tym najbardziej jak się da . Budując taki wewnętrzy mur , coś co oddziela Was od siebie i nie chce zniknąć. Przy tym samym rośnie satysfakcja innych... Coś wprost proporcjonalnego.. Ciebie boli bardziej , inni mają większą satysfakcje. Widzą jak cierpisz i daje im to siłę , więcej wiary w siebie . Są dumni , wszyscy , łącznie z Nim . Każde Jego słowo już nie jest wiarygodne.. Już nie ufasz , nie chcesz. Brakuje Ci Jego , pomocy jaką Ci ofiarował , uśmiechu , czasu. Ale już chyba tego nie chcesz , wiesz że nigdy to nie będzie takie samo . Zastanawiasz się nad siłą szczerości , ufności .. Pozwolił Ci odejść. Tak bez wyjaśnień , bez próby zatrzymania , bez słowa ` Przepraszam ` którego tak teraz potrzebowałaś. Zapomniał , w jednej chwili straciło to sens . Traktowanie jak drugą opcję , coś niby potrzebnego , ale bez czego da się żyć . a potem ? Odejdź , idź sobie , już nie jesteś potrzebna . Mam coś nowego , nową zabawkę . Jedyne czego chcesz , to żeby pożałował straty. Nawet jako przyjaciółki. Tyle włożyłaś serca w to wszystko , że chcesz żeby mu czegoś zabrakło . Ciągle inne myśli kłębią się w Twojej głowie . Sama nie wiesz co masz myśleć .. Raz bardzo Go nienawidzisz , nie za to że Cię nie chciał , tylko dlatego że nie próbował Cie zatrzymać.. Innym tak cholernie Ci Go szkoda  , że oddałabyś dla Niego wszystko .. Dziwny stan , ale jednak masz tę pewność , że zawsze zrobiłabyś wszystko żeby chociaż trochę był szczęśliwy .. Mimo Twojego cierpienia.. To właśnie jest ` kochać ` . Coś nieprzemijającego ... Ale ważnego , w życiu każdego....

6 miesięcy , kiedy poraz pierwszy ujrzałam Jego uśmiech .
Need You Now. . .
; *