Dobry wiczór.
Wiem, że mnie nikt nie obserwuje i nie czyta, ale sobie popiszę ;)
Odkładanie tego co mieliśmy zrobić na później, czy to w kwestii nauki, pracy, treningu nad własnym ciałem na rzecz tego co nie ma znaczenia jest w moim odczuciu ogromnym problemem w społeczeństwie który nie ominął i mnie np. zanim zacząłem to pisać zatanawiałem się przez pół godziny czy to zrobić, bo przecież jutro też jest dzień. Więcej przykładów? Wracam z pracy, jem obiad, w planach było czytanie ksiązki czy bieganie, ale siadam na chwilę do komputera i co się okazuje?- że jest już godzina 21!
Jest to cholernie ciężkie, ale można z tym walczyć!
Większość ludzi życie w szarej codzienności, nie osiągają nic wielkiego, nie mają pasji, żadnych zainteresowań, nic! Jest tylko dzień i jutro kolejny i kolejny i kolejny, a życie powoli przemija. Co nam przeszkadza w odnalezieniu pasji? W tym, żeby żyć tak jak byśmy chcieli?-odkładanie wszystkiego na później.
Nie możesz znaleźć czegoś w czym się zakochasz dopóki nie zaczniesz sprawdzać, testować, próbować wszystkiego po kolei co choć odrobinę Cię zainteresuje. Z kolei właśnie w podjęciu decyzji o zaczęciu czegoś, przeszkadza nam ta choroba.
Nie ma niestety na tę chorobę żadnego lekarstwa. Każdy musi poradzić sobie z tym sam.
Jeśli nie chcesz tak poprostu przejść po cichu przez życie, to proszę Cię zacznij działać!
Wyobraź sobie gdzie może zaprowadzić Cię siła którą masz w sobie.
Jak by wyglądało Twoje życie gdy byś robił/robiła to co kochasz?
Czy używanie marnowanego czasu do robienia tego co chcesz nie jest tego warte?
Moją najwiekszą motywacją jest wyobrażenie o wyróżnieniu się spośród tłumu "zombie" ;)
W jeden dzień możesz zmienić swoje życie
Myślę, że mniej więcej tak będzie wygłądało to o czym będę pisał. Nie wiem czy ma to sens, ale dla siebie to będę robił ;p