To już czwarty dzień! Jest nieźle, trochę dziś zawaliłam odżywianie przez całodniowy pobyt poza domem. Rano oczywiście zaspałam i nie miałam czasu na zrobienie jedzenia. Przed chwilą wróciłam. Przynajmniej kupiłam kurtkę na zimę <3. Zaraz się biorę za insanity pomimo braku sił i opadających powiek.
A JAK U WAS Z ENERGIĄ W TE NIEPRZYJEMNE DNI?
JAK SIĘ DOŁADOWUJECIE?
ŚNIADANIE: 1 serek wiejski, pełnoziarnista bułka, banan
2 ŚNIADANIE: pizzerka
OBIAD: kubuś xd
PODWIECZOREK: sucha biała bułka :/, baton musli ;/
KOLACJA: zupa pieczarkowa, 1/4 pomarańczy, 4 łyżki stołowe sera białego z bakaliami, herbatka ziołowa
AKTYWNOŚĆ: insanity http://vimeo.com/65561838