ojoj. jak na weekend jest dobrze!
ciagle przestrzegam złotej zasady - po 18 nie jem.
najpierw miałam takie napady i chęci by w nocy isc cos zjeść. ale się nie dawałam! i za to już się przyzwyczaiłam do tego i dobrze mi z tym! ;d
dzisiaj troche wiecej zjadłam, bo mama miała urodzinki.
ale cóż.
najgorzej, że weekend minął bez ćwiczeń ;/ ale nie miałam czasu... kto w łikend ma na to czas ...
jej. jutro Walentynki. nie lubię.
JUŻ SCHUDŁAM 2 KILO <33 jestem szczęśliwa! oby tak dalej !