to zdjęcie już było, ale wstawiam je tu poniewaz jest jednym z moich ulubionych z roku 2008.
własnie, 2008.
jakies podsumowanie?
koniec LO. :(
początek studiów, ktorych nadal nie jestem pewna.
pierwsza nudna praca.
imprezy, woodstocki, ostródy i tym podobne.
pierwsza wielka i rownie krótka love. wiec i kilka niezapomnianych chwil.
najkrótsze włosy w życiu.
kilka ran kłutych i ciętych. nie moich. (.z góry przepraszam za mój charakter.)
miliard wypitych herbat z cytryną.
4 wypite kawy ;)
troche płaczu, wiecej śmiechu.
2 kilogramy więcej.
ogrom muzyki.
kilka drobnych i tych większych spełnionych marzeń.
jeszcze więcej tych które się nie spełniły i czekaja na swoją kolej w 2009. (mustang, osobisty elvis presley, las vegas, fotki
w oldschoolowych okularach pod wieza eiffla.) ...milo byloby tez sie zakochac. od nowa.
no i jak zwykle-mnóstwo niesamowitych wspomnien.
wszystkiego naj.