I mimo wszystko, wciąż jesteś osobą dla której zrobiłabym wiele... To prawda. Tylko po co właściwie ja czekam skoro coś i tak się nie wydarzy ? Po co czekam skoro wiem, że masz mnie gdzieś ? Dlaczego nie potrafię w 100 % zaufać komuś bo jeden Ty mnie zraniłeś ? Dlaczego nie potrafię dać pewnej szansy komuś innemu, bo ciągle myślę o Tobie ? Kiedy w końcu uda mi się zapomnieć, przecież minął ponad rok...
Nie znam odpowiedzi na te pytania... A ich w ciągu minuty pojawiają się setki... Zaczęłam bać się zobowiązań. Nie chce ranić a wiem, że to robię... A tak bardzo nie chce.... Robię to nieświadomie... Odczuwam również mnóstwo sprzecznych ze sobą odczuć... A przecież wystarczyło by byś był obok. Wtedy wszystko zaczęło by się układać. Po prostu był obok, mimo tego co się stało. Nie tylko z nami, ale ze światem w którym żyliśmy a który zniszczyliśmy nawet nie wiem czym.... Nie obwiniam Cię samego.. Wina zawsze leży po dwóch stronach. Część również, biorę na siebie... Tylko tak na prawdę co się stało... Zacząłeś się oddalać... Olewać... Mówić innym, że chcesz się rozstać.. Ja Ci to tylko ułatwiłam... Robiąc to za Ciebie.... Choć żadne z nas nie powiedziało, że to koniec... Tak właściwie nikt z nas nie powiedział żegnaj....
Serce tak cholernie błagało o zostań. Ale do tego też nie byliśmy zdolni.. Wiec do czego byliśmy tak na prawdę ? Co mogliśmy zrobić ? Ja sama nie potrafiłam tego uratować, zresztą jak miałam to zrobić jak miałam na to 2 h w weekend ? Może i jestem głupia.... Ale wystarczyło by byś był zwykłym kumplem... Na przyjaźń chyba powinnam przestać liczyć...
Znów pojawiają się pytania czy byliśmy dla siebie ważni ? Czy to co nas łączyło miało w sobie jakieś głębsze uczucie ? Prawdziwa miłość to raczej nie była. Ona przecież nie kończy się nigdy... Z mojej strony chyba było to coś więcej lecz jak było z Tobą ? Tego chyba nie dowiem się nigdy.
" Jednego dnia chodzisz z uśmiechem na twarzy, z głową w chmurach pełną marzeń. Czujesz szczęście. A tu nagle pstryk... Jeden gest, kilka słów.. I znów czujesz się gorzej niż kawałek gumy do żucia przyklejony do czyjejś podeszwy. "
Poczucie pustki jest beznadziejne. Bo wtedy nie czujesz nic. Chyba tylko bezradność.. Siedzisz i po prostu się przyglądasz. Nie możesz jednak zrobić nic. Po prostu się przyglądasz. Niesamowite jest to jak słaby staje się człowiek, kiedy jego szczęście zależy od drugiej osoby. Mogę po raz kolejny szczerze przyznać że za nim tęsknie. To chyba jedno z wielu najdziwniejszych uczuć... Z jednej strony obumierasz, bo jesteś tak silna, że nie możesz funkcjonować normalnie. Z drugiej strony to dzięki niej uświadamiasz sobie jak bardzo Ci kogoś brakuje... Pamiętam jak czekałam na Ciebie na tej huśtawce... To już nie wróci...
Ale jeszcze nie umiem się z tym pogodzić..
Inni zdjęcia: Bogactwo wodne. ezekh114* * * * takapaulinka8/4/25 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Rudzik em0523Wiosenne kwiatki em0523