w piątek było energy, w sobotę nocka u Magdaleny O, a wczorajszą niedziele przeleżałam z Rafałem oglądając milion filmów, jeden po drugim. polecam SAFE HOUSE.
a dzisiaj od samego rana telefony. no nic, trzeba ruszyć dupę, ubrać się i pozałatwiać kilka spraw.
tylko dokończę pić moją ulubioną kawę mrożoną.
chcę podzielić się z Tobą własną codziennością.