p r a w d z i w a m i ł o ś ć o z n a c z a , ż e z a l e ż y c i n a s z c z ę ś c i u
d r u g i e g o c z ł o w i e k a b a r d z i e j n i ż n a w ł a s n y m ,
b e z w z g l ę d u n a t o , p r z e d j a k i m i b o l e s n y m i w y b o r a m i s t a j e s z
to jest nie do opisania... spotyka sie faceta, do którego ma się obojętny stosunek. lecz z minuty na minutę masz wrażenie, że to ten jedyny. dziwnee, ale jednak się zdarza. wspólne spacery i okazja do rozmów, które zbliżają, pozwalają sie poznać. dotknięcie warg... pocałunek to jest już sposób na przekazanie uczuć. to nie jest zaspokojenie minimalnych potrzeb tylko zbliżenie, które wywołuje uśmiech na twarzy. nagle zaczyna ci na nim zależeć, przytula cię i w jednym momencie zapominasz o wszystkim.. jedyna myśl jaka przychodzi do głowy to "tak! jestem bezpieczna". warto poświęcić wszystko dla takich chwil. jednak czy tak trudno jest dotrzeć obojgu ludziom do siebie? czy tak trudno jest siebie zrozumieć? jak sie kocha to powinno poswięcić sie dużo dla drugiej osoby. tyle ile jest ona warta. on jest wart najwięcej i jestem w stanie zrezygnować dla niego ze wszystkiego. potrafiłam przez całą noc rozpamiętywać nasze spotkania. przez wszystkie te samotne noce liczyłam godziny, które nam uciekają. bezproblemowo zasypiam. całonocne wpatrywanie się w księżyc to zwyczajne hobby. a gdy już wrócisz, to usiądę ci na kolanach i wtulę się w twoje ramiona by znów poczuć się jak mała, bezbronna dziewczynka. czasami kiedy widzisz kogoś codziennie zapominasz mu powiedzieć ile dla ciebie znaczy. ale nie wpuszczę nikogo na twoje miejsce. nie wyobrażam sobie mojego teraz bez zarysu twojej osoby.
* * *
chce ufać znów że rozumiesz bez wielkich słów, że twoje usta dotkną jeszcze raz moich ust.
zamykam oczy, czuje jak, w twoich dłoniach tonie moja twarz.
przysięgasz miłość aż po śmierć, słyszę wspólne bicie naszych serc.
i chociaż walczysz z całych sił o coś więcej niż parę chwil.
po cichu ciągle wierzę że, nadejdzie taki dzień, gdy wrócisz by stąd zabrać mnie.
i powiesz mi, wciąż kocham cie...
zmiany?