c z a s a m i t o , p r z e d c z y m s i ę n a j b a r d z i e j b r o n i l i ś m y ,
o k a z u j e s i ę b y ć n a j l e p s z y m r o z w i ą z a n i e m
decydując się na znajomość z tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo. że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku. że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. dałeś mi odczuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt. bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. ty jeden nie próbowałeś. chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością; trudną i krytyczną. z wszystkimi moimi wadami. w marzeniach jest ideałem. robi mi codziennie rano śniadanie przynosząc je do łóżka i budząc małym buziakiem. zabiera na spacery i mocno przytula gdy sie czegoś boję. ogląda najdurniejsze filmy romantyczne choć tak bardzo tego nie lubi. całuje w głowę by za chwilę wyszeptać jak bardzo mnie kocha. sprawia niespodzianki i wie ile łyżeczek słodzę pijąc herbatę. poznał moje największe tajemnice i najgłębiej schowane w sercu marzenia. wie, że jestem trochę niezdarna i że piję mleko z kawą, nigdy na odwrót. zna mnie jak nikt inny i bardzo szybko zmienił marzenia w rzeczywistość. nauczył bezgranicznie ufać i kochać do ostatniego tchu. jeżeli dwoje ludzi decyduje się być ze sobą to znaczy, że od tej pory nie liczy się już " ja " lecz " my ". liczą się wspólne potrzeby, wspólne plany, wspólne marzenia, wszystko staje się jednością. z dwóch ciał powstaje jedna dusza, jedno serce. i nieważne czy to jest pierwsza miłość, druga czy dziesiąta, zawsze należy traktować ją jako jedyną, wyjątkową i niepowtarzalną, a przede wszystkim ostatnią .