Jak to mówią "miej wy***ne, a będzie ci dane" D: Chyba faktycznie tak jest :O
Tutejsza waga pokazuje: 64.5kg
Jedzonko:
śniadanie: jajko na miękko,dwie kromki chleba,w tym jedna z pasztetem i pomidorem, kalafior, pomidor
I przekąska: mielony len z bananem i borówkami
obiad: pstrąg smażony
podwieczorek: chia z mlekiem kokosowym i kakao, gruszka, ciasto czekoladowe z jabłkiem
II przekąska: owsianka z lnem mielonym, jabłkiem borówkami
Wypitej wody: 1l
6 kubków herbaty melisowej
kubek zielonej kawy
kubek zielonej herbaty
Aktywność:
2 godziny spaceru
Na razie można wyciągnąć taki wniosek, że jak ruszam się mniej niż dwie godziny to chudnę, jak więcej - tyję D: Ciekawe... Zobaczymy czy dalej będzie się to sprawdzać ^^ Okazuje się, że ogarnięcie własnego organizmu jest baardzo ciężkie :/ Ale jak będę sobie tak wszystko zapisywać jak teraz to może po roku będzie się dało z tego jakieś wnioski wyciągnąć ^^
Ah, ten pstrąg <3 Jak można być taką dobrą rybką? :3 No ale wiadomo, że skórka i płetwy najlepsze ^^'' Mogłabym je jeść same, na co komu mięso? XD Musiałabym założyć sojusz z kimś kto chciałby jeść samo mięsko :)
Dostałam dziś kawałek tego ciasta co tak trudno go dostać bo w sklepie uparcie nie chcieli go upiec i zgodnie z moimi przewidywaniami było słabe ^^ No serio, jak można dodawać jabłka do ciasta czekoladowego? I do tego jeszcze rodzynki, których nie lubię D: No ale przynajmniej nie miałam ochoty na drugi kawałek XD
Są takie rysunki na które się co chwila zerka z dumą :) Obrazek, który wczoraj zaczęłam taki właśnie jest <3 Tylko kolorkami jeszcze będę się bawić bo może być lepiej :D Chciałam proste logo zrobić a wyjdzie z tego pełna detali mini-seria ^^'' Idealna na debiucik na nowej stronce :D
Będzie trzeba wkrótce wracać... ale tak właściwie, jaka różnica?