O, to już jest tak późno? >:
Tutejsza waga pokazuje: 65.0kg
Jedzonko:
I przekąska: mielony len z bananem i borówkami
śniadanie: jajko na miękko,trzy kromki chleba,w tym dwie z masłem, kalafior, rzodkiewka,
II przekąska: owsianka z lnem mielonym, jabłkiem borówkami
obiad: makaron, łosoś, surówka z kapusty
podwieczorek: chia z mlekiem kokosowym i kakao, gruszka, sernik kokosowy
Wypitej wody: 1l
6 kubków herbaty melisowej
kubek zielonej kawy
Aktywność:
Brak D:
Cały dzień rysuję XD Od wieków nie robiłam rastowych konturów bo się bałam, ale całkiem zgrabnie to poszło :D Na pewno dużo szybciej niż wektory XD I od razu lecę z kolejnym, ale tym razem już wektorowym rysuneczkiem :D No i podbijam kolejną stronę moimi artami XD Sława czeka ^^ Ale tu ta sława nie dotrze bo wolę się nie przyznawać do tak roznegliżowanych zdjątek ^^'' Myślę, że rozumiecie sprawę :3
No i nie ruszałam się między innymi dlatego, że takie skurcze mnie w nocy w nodze łąpały, że stwierdziłam że może lepiej dać jej spokój. No i padało... ale w sumie i tak najważniejszy powód to to, że nie mogłam się oderwać od rysowania D: Ale robię to właśnie teraz żeby dodać wpis :O Takie poświęcenie XD
Łosoś był niedobry ;_; Makaron też beznadziejny... Nie jemy tam więcej :P
I jak widać po zjedzeniu ociekającego masełkiem pstrąga schudłam XD To może jeszcze z raz go sobie zjem :D