Cześć dziewczyny!
Dziś pisze do Was Milenia. Jak wcześniej Zosia wspominała będziemy razem prowadzić tego bloga. Dziś wstawiam swoje zdjęcia. Strasznie boję się jak je odbierzecie. Wyglądam ohydnie, ale jestem tutaj po to aby to zmienić. Mam zamiar odchudzać się do świąt Bożego Narodzenia. Chcę osiągnąć cel 50kg, jednak 55kg w zuepłności by mnie zadowoliło. Teraz wazę 73kg. Długa i ciężka droga przede mną, jak i przed Zosią. Mam nadzieje, że ciepło nas tutaj przyjmiecie. Codziennie mam zamiar ćwiczyć Meb B (rozgrzewka, nogi, brzuch, pośladki, rozciągnięcie). Miałam zamiar być na diecie Ana Boot Camp, ale teraz myśle że to zły pomysł. Może zacznę z tym od listopada. Teraz chce przyzwyczaić swój żołądek to niejedzenia.
Bilans:
- 2 gołąbki z ryżem z wody
A jak Wam dziś poszło, kochane? <3