photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 CZERWCA 2014

troche przykro

hej misiaczki :*

Jest mi jakoś dziś troszke smutno i przykro .

Zauważyłam , że chłopak mnie nie wspiera w odchudzaniu ..a jak juz to robi to na siłe..co bardzo widac.

a przeciez jesteśmy ze soba juz prawie 2 lata. :<

no ale do rzeczy  .

Tydzien temu bylam na jego osiemnastce ..oczywiście nic nie zjadłam tam ..nawet torta :<

Ta osiemnastka to była dla mnie mordega ,gdyż w okół tyle pysznego jedzenia.

Ale przeżyłam.

Dziś zaprosił mnie znów na rodzinną impreze która jest jutro.

Ale ja mu powiedziałam , że nie dam rady bo nie chce patrzec na jedzenie i w ogóle.

Noi zaczeła się kłótnia , że teraz moja dieta jest wymówką do wszystkiego. -.-

Poczułam brak wsparcia... a chyba to jedna z najważniejszych rzeczy w diecie.

 

no to music on i podłączamy się do innego świata. :c

 

 

bilans :

I posiłek : schab pieczony(60g) + pieczywo WASA żytnie (3 kromki)

II posiłek : pomarańcz

III posiłek : warzywa na parze (150g) + pierś z kurczaka (150g)

IV posiłek : łosoś + warzywa na parze.

+ jakieś 4 litry wody dziennie ^^

 

Komentarze

marzenie60kilo Ja już jestem na takim etapie w moim związku, że nie oczekuje od niego wsparcia, bo wiem, że robi to nie szczerze. Jeżeli widzisz, że on nie wspiera Cię w tym to mu o tym po prostu nie mówi. Ja tak robię, masz tutaj wśnie tego bloga po to, abyśmy my Cię wspierały :)) Faceci tego nie rozumieją. Będzie dobrze kochana idź na impreze i po prostu nie myśl o jedzeniu, a jak ktoś będzie się pytał, dlaczego nie jesz. Powiedz, że Cię boli żołądek, albo masz jakąś niestrawność :)
19/06/2014 11:59:41
bedzie20kilomniej W sumie masz racje *.*
Dziekuje ze jestescie tu ze mna :*
19/06/2014 12:45:10
alysa Moj poprzedni chłopak mówił mi, że urósł mi wałek i jakieś takie rzeczy.. mówił do mnie pucuś np xD a obecny mówi cały czas , że żadnej diety i w ogóle, więc też średnio mnie wspiera, ale może to po prostu znak , że nic już nie trzeba zmieniac?:) I oczywiscie to nie powinien byc w zadnym wypadku powod do klotni.. Moze on serio mysli, ze sie tak wymigujesz :(
19/06/2014 8:55:05
bedzie20kilomniej Ostatnio klocimy sie o glupoty , wiec kazdy powod jest dobry. Ech :( meczace jak nwm :(
19/06/2014 12:43:55
chcewygladacdobrze a nie moglabys isc tam ten jeden dzien i jesc ale w naprawde malutkich iloscich (nie zeby sie opychac itp) tylko po prostu zeby byc. Skoro to jest rodzinna impreza to na pewno byloby mu milo, wgl super ze zaprasza Cie na takie imprezy okolicznosciowe. Pomysl tez o nim, ze jego tez to boli. Inna sprawa by byla gdyby zapraszal Cie na pizze czy jakies inne niezdrowe jedzenie, wtedy by sie bylo o co klocic, Mowie Ci o tym bo sama kiedys przerabialam taka sytuacje z Moim i powiedzial mi to prosto w oczy ze ranie go tym ze cala dieta i cwiczenia przyslaniaja reszte zycia i uzalezniam sie od tego... a naprawde nie warto stracic bliskiej osoby przez taka rzecz... przemysl to sobie jeszcze na spokojnie.. trzymaj sie;*
19/06/2014 7:19:22
bedzie20kilomniej W sumie moze masz racje ^^
Ech..dziekuje :*
19/06/2014 8:37:51
chcewygladacdobrze troche Ci sie rozwinelam w tej wypowiedzi wybacz, ale chcialam to jak najlepiej ujac,zebys zle nie zrozumiala i sie nie wkurzyla:) zaden
problem;*
19/06/2014 8:42:45
bedzie20kilomniej Ale to dobrze:) bardzo to doceniam :* dziekuje*.*
19/06/2014 12:42:10
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika bedzie20kilomniej.