macie mnie. mój wielki brzuch i tyłek.Świetnie wam idzie, chudniecie.
Tylko ja taki mały wielki goryl.
troche dołujące ale i za razem motywuje...
idę poćwiczyć z Mell B. jutro znowu siłownia + dieta. tak już bedzie każdego dnia :)
odezwe się do was rano i napisze wam postanowienia na nowy tydzień :*
trzymajcie się chudziutko <3