Podjęłam ostateczną decyzję. Na jakiś czas przestaje dodawać tutaj wpisy, co nie oznacza, że robię sobie przerwę w odchudzaniu. Nadal chcę chudnąć i zaglądać do Was, jednak nie będę pisać postów. Nie wiem przez ile czasu. 2 dni, tydzień, miesiąc. Może już nigdy tu nie wrócę? Po prostu poczułam, że przez to wszystko niepotrzebnie się nakręcam. Oram sobie psychike, co jest skutkiem mojego beznadziejnego samopoczucia. Chcę chwilę radzić sobie sama, złapać oddech, zacząć się uśmiechać. Nie chcę być już dłużej nieszczęśliwa. Ja po prostu muszę odpocząć. Kocham Was i dziękuję za wszystko, co dla mnie zrobiłyście.
bilans:
śniadanie - kromka razowego, kawałek białego sera, pół jogurtu owocowego.
drugie ś. - nic.
obiad - warzywa na patelnie, kilka łyżek barszczu ukraińskiego (niezabielanego).
podwieczorek - nic.
kolacja - nic.
osiągnięcia- odmówiłam moich ukochanych paluszków.
wpadki - ?
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić.
http://www.youtube.com/watch?v=x4r-c4I_9Rc
Użytkownik bedexchudaa
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.