Właśnie pije taki gorący kubek kakao <3
Pogoda za oknem nie dopisała, więc postanowiłam zrobić sobie taki dzień dla siebie :D
Brat nocował u kolegi, a rodzice mieli wrócić jakoś dopiero po 19 więc od rana byłam sama. Zrobiłam sobie pyszne śniadanko <3, posprzątałam w całym domu, poćwiczyłam (ok.1,5 h) i około 14 zaczęłam swoje ,,domowe SPA'' xd
Nie miałam w planach nigdzie wychodzić, ale wyprostowałam włosy xd tak dawno ich nie prostowałam, chciałam żeby trochę odżyły.... szkoda, że prostownica tak niszczy włosy ;(
(Macie może jakieś propozycje na dobre odżywki do włosów? :))
Następnie maseczki i inne pierdołki.
Po obiedzie ok. 17 zrobiłam jedną z najlepszych rzeczy jaka może być -moim zdaniem- w rozciągniętej bluzce, luźnych spodniach, jakiś tam skarpetach poszłam na taras i z kubkiem gorącej herbaty zaczęłam czytać książkę... ahh. Uwielbiam takie dni. <3
Lubię kiedy w moim życiu dzieje się mnóstwo ciekawych rzeczy, ale takie dni wytchnienia i relaksu są czasami równie przyjemne <3
Plan o którym wspominałam w poprzedniej notce wygląda następująco:
a) Postanowienia:
- od 16.08 co drugi dzień chodzę na basen (~właśnie czy któraś z Was pływa ? są jakieś efekty?)
- do końca wakacji ważyć przynajmiej 52kg
- ograniczyć słodycze, cukry, białe pieczywo itp.
- jak najwięcej ruchu
- NIE PODDAWAĆ SIĘ
b) Plan ćwiczeń:
- rano: bieganie (45-60 min.)
- po południu: ćwiczenia (200 wymachów, 100 pajacyków, 100 nożyc, 50 przysiadów) + minimum 10 min. skakanka
- wieczorem: albo rower (1h) albo spacer (1,5h)
c) Dieta:
do 16.08 -> 1000 kcal
16-21.08 -> 600 kcal
22-.25.08 -> same owoce
26-28.08 -> 400 kcal
29-31.08 -> 600 kcal
Co o nim myślicie?
09.08 wyjeżdzam nad morze i szczerze mówiąc będą to chyba jedne z najlepszych wczasów, ponieważ spędzę je niedosyć, że z rodzinką <3 to jeszcze z wujkiem i ciocią, których nie widziałam rok <3 Psychicznie nastawiłam się już, że będę zawalać przez ten okres czasu. Znając życie może nawet wrócę do wagi początkowej, ale wiecie co?
Są wakacje i nie zamierzam odmawiać sobie wszystkiego. Pewnie pożałuje ale chce dobrze się bawić i wypocząć, a nie martwić się o dietę :)
Idę poczytać co u Was ;**