na poprawę humoru, rysunek od przyjaciółki. kocham ją:*
zycie jest trudne. nie jestem chyba przygotowana na to wszystko. wolałabym pozostać dzieckiem, nastolatką. nie musieć martwić się niepotrzebnymi (?) rzeczami.
smutno mi. za duzo wymagam od życia.
chociaz i tak mam (prawie) wszystko, co tylko zechcę.
za dużo marudzę.
btw. mam mega postanowienie na nowy rok. i mega siłę w sobie, by to zrobić.
ale o tym zaś . ;)
bye;*