witam moje motylki :*
na zdjęciu jak widac mój dzisiejszy obiad(na małym talerzu),kalafior,filet z kurczaka w papryce pieczony w piekarniku bez tłuszczu oraz dwa ziemniaki gotowane w mundurkach,kawałka mięsa nie zmieściłam i połowy kalafiora.
Dziś byłam u babci i upiekła takie pyyyyyyyyyszne ciasto czekoladowe,że skusiłam się na 2 małe kawałki ale przeszłam 3 km i jeszcze o 21 pójde na spacer i już nie zjem kolacji,bo po co ? Kupiłam płatki zbożowe kółeczka i zamierzam je jesc z 0,5% mlekiem na śniadanie (mają one tylko 0,7% tłuszczu) myślę,że to jest takie śniadanie po którym się nie przytyję..Niedługo jak się odważę to wstawię swoję zdjęcie(znaczy brzucha),może..
bilans
ś:dwa kawałki chleba dla diab. z sałatą i plastrem szynki oraz jedno jajko na miękko
2ś:jogurt lighy który ma tylko 70 kcal
o:to co na zdjęciu
p:ciasto -.-
k:nic
Dziękuje za miłe komentarze pod poprzednią notką,jesteście takie wspaniałe ! :*